Tak w skrócie można podsumować to, z czym mamy do czynienia w przypadku „Ghost Money”, najnowszego albumu od Non Stop Comics, będącego zarazem zbiorem całej serii o tym tytule. Widząc jego okładkę, byłem pełen nadziei, że w moje ręce trafi udana fantastyka. Potem przeczytałem opis i mój entuzjazm osłabł – historii o terrorystach opartych na motywach zamachów z jedenastego września było w komiksach, kinie i literaturze całe multum i temat dawno mnie znudził. W końcu jednak zasiadłem do lektury i dzieło Smolderna i Bertaila autentycznie mnie kupiło i cieszę się, że dane mi było je przeczytać.

Komiks to cegła, z kilku takich można by zbudować całkiem pokaźnych rozmiarów altankę. Za tę cenę po prostu warto to kupić, bo tanio jak diabli. Fabuła jest niezła, ma dość rozbudowaną historię, tyle że cierpi na to, na co choruje większość aktualnie serwowanych filmów. Jest za długo. To taki fajny film, który swoim trzy i półgodzinnym metrażem zabija przyjemność z obcowaniem. Ewidentnie fabuła rozpisana jest na części i ma taką schodkową stylistykę prowadzenia akcji. Dokładane są kolejne cegiełki, budujące zaskoczenie. Dużo okrucieństwa, dużo naiwności, trochę skrótów myślowych, ale wszystko to można spokojnie twórcom wybaczyć, bo sami przyznają się w posłowiu, że swój jakże zacny pomysł obudowali schematem z filmów o Jamesie Bondzie, by było atrakcyjniej. Sama idea jednak i wizja przyszłości robi wrażenie. No i niezbyt optymistyczny finał... W sumie niezłe, ale przyznam, że trochę się już pod koniec męczyłem. Edytorsko jednak pierwsza liga. Wydanie jest wypasione.

Trochę nie wiem o czym ten komiks był o jakimś programie/banku czy o brudnych pieniądzach i drodze do kariery, momentami się gubiłem. Czytało się go dobrze, ale pod koniec ewidentnie zabrakło pomysłu. Dwie główne postacie infantylne oraz oczywiście czarno białe, bez szarości, bo jak mogło by być inaczej. Jak ktoś dorwie to za połowę ceny lub mniej to warto, inaczej można sobie darowa.

Ten komiks zaskoczył pozytywnie! Fabuła jest bogata, nieoczekiwane zwrotu akcji, pasująca kreska, ciekawa wizja przyszłości. Świetny political fiction z elementami akcji. Zastanawiam się dlaczego autorom tak bardzo podpadły akurat USA. W sumie chętnie przeczytałbym kontynuację.