Duża dawka autoironii, nieco przemocy, delikatna nutka pastiszu, doprawione czarnym humorem bardzo zjadliwe danie. Tytuł nie urywa d... ale dostarcza wspaniałej rozrywki, a o to chyba chodzi w czytaniu komiksów. Seria krótka, dwa tomy to chyba całość, tu jest zamknięta historyjka. Naiwne, owszem, ale to nie DZIEŁO KOMIKSOWE, a czytadełko. Z tego zadania wywiązuje się wzorowo.

Kolejny mój zawód jeśli chodzi o ostatnie zakupy. Dowód jak mylne mogą być przykładowe plansze, które sugerowały mi nieco odmienny obraz komiksu. Dostałem średniaczek totalny. Fabuła lichutka, aż piszczy. Sporo niedopowiedzeń, naiwne postacie i przede wszystkim schemat i przewidywalność. Liczyłem w pierwszym rzędzie na opowieść o wiele odważniejszą. Nawet nie chodziło mi o rozbudowany scenariusz, ale o jakiś mocny, krwisty, podlany pulpem, odjazd. Niestety. Podwyższam jedną gwiazdkę za ciekawą kreskę, nasuwającą mi skojarzenie z dawną erą Semiców. Rysowniczka ma umiejętności, ale potrzeba jej scenarzysty, albo chociaż kogoś kto by ją natchnął do czegoś odważniejszego. Wszystkiego byle nie do takich zrobionych po bożemu, wtórnych i ubogich nowelek. Drugą część odpuszczam, a i pierwszą będę się starał pozbyć. Jako czytanka na dwadzieścia minut, może być. Ale płacić za coś i trzymać to, do czego się już nigdy nie wróci ?

Wielkie rozczarowanie. Fabuła denna. Wrażenie luźnych historyjek, bez większego pomysłu na całość, na coś spójnego, poza postacią głównej bohaterki. W drugim tomie to się trochę zmieni, ale będzie niewiele lepiej... Dla mnie koniec przygody z prześliczną morderczynią - obraz się borni, ale treść banalna.

Sympatycznie narysowana dość krwawa historia. Wydaje się na tyle dobrze zrealizowana by sięgnął po nią Hollywood. W sumie szkoda, że są tylko dwa tomy.