OPIS
"Straine jest w pyte" - jak mówi znany krakowski filantrop Simon Josue Piehonsky, któremu prawie udało się ze Strainem prowadzić impresariat imprez niczym Lutek Danielak (czyli Jerzy Stuhr, też krakus). Ale Straine to raczej wodzirej zemsty. Oszczędny w słowach jak Clint Eastwood czy Charles Bronson. Zamiast magnum ma brzytwę i ostry kop. Nie spotkacie go w największym rezerwacie gołębi w Europie na Plantach, bo nie lubi być obsrywany.
Straine'a współrysował twórca Wilq, ale w czasach, kiedy naprawdę umiał i mu się jeszcze chciało.
Komiks został wydany z trzema okładkami. Najlepsza jest ta monochromatyczna ze Strainem i brzytwą. Ponadto skrywa ultra tajne zapiski i dodatki. Bonusy.
Acha, komiks jest lekturą szkolną w Kondominum Warschau-Posen.