Czytałem Binio Billa w Świecie Młodych to była absolutna rewelacja Świetnie że wydają nowe odcinki na pewno kupię

Nie czytałem "Binio Billa" w "Świecie Młodych" (byłem wtedy za granicą). To dobrze, że wznawiają stare odcinki. Kupuję!

Świetnie, że wydają Binia! Szkoda tylko, że nie do końca chronologicznie, bo przed "Trojaczkami" był jeszcze "Binio Bill i 100 karabinów". Mam nadzieję, że ta historia również się ukaże. A tak w ogóle, to Biniowi należy się twardookładkowy integral.

Super, że ktoś podjął się wydania Binio Billa. Będę trzymał kciuki za ukazanie się wszystkich części (z pokolorowanym Szalonym Heronimo). Może dodatkowo Jarek Wojtasik w jednym tomie wyda swoje krótkie historie o Binio Billu, jako hołd dla Pana Jerzego Wróblewskiego.

Super wspomnienia z dzieciństwa (Świat Młodych).

Absolutna rewelacja, po prawie 40 - stu latach od premiery .....

W Polsce nie brak jest naszych rodzimych wersji znanych bohaterów komiksowych. Weźmy takiego Kajtka i Koka, którzy są nadwiślańskimi odpowiednikami Asteriksa i Obeliksa, i stanowią chyba najwyraźniejszy przykład. Ale są przecież Śledziowi Fido i Mel, jakże podobni do Animaniaków, mamy też Emilię, Tanka i Profesora, inspirowanych bez dwóch zdań (między innymi oczywiście) Tank Girl itd., itd. Wśród nich znajduje się także Binio Bill, polski bohater niosący ze sobą posmak amerykańskiej przygody, taki nasz Lucky Luke, trochę już zapomniany, ale na szczęście nie całkiem. Na rynku pojawił się właśnie drugi tom komiksów o nim i jak to było w przypadku poprzedniej części, tak i teraz do rąk czytelników trafia naprawdę niezła rzecz.

Wychowywałem się na Świecie młodych, najmilej wspominam Kajka i Kokosza i właśnie Binio Billa. Fajnie, że można go po latach kupić w pięknie wydanym albumie. Polecam!