OPIS
Mało kto dziś pamięta, że podczas wojny polsko-bolszewickiej kilkunastu Amerykanów zgłosiło się, aby bronić Polski przed sowieckim najazdem. Inicjatorem tego przedsięwzięcia był Merian Cooper, człowiek, którego życiorys jest gotowym scenariuszem na film. Jego prapradziad, John Cooper walczył o wolność Stanów Zjednoczonych ramię w ramię z Kazimierzem Pułaskim. Byli przyjaciółmi. Śmiertelnie rannego Pułaskiego pułkownik Cooper zniósł z pola bitwy pod Savannah. Nad grobem przyjaciela złożył przysięgę, że, gdy nadejdzie czas, on albo jego potomek weźmie udział w walce o wolność Polski.
Po 140 latach Merian Cooper postanowił spłacić dług honorowy. Wraz z grupą kolegów stworzył Eskadrę im. Tadeusza Kościuszki. Byli postrachem słynnej Konnej Armii Budionnego. Trzech z nich zginęło. Pozostali wrócili do kraju odznaczeni, między innymi, krzyżami Virtuti Militari. Cooper został następnie dziennikarzem i producentem filmowym. Jego najbardziej znanym dziełem jest pierwsza wersja „King Konga”.
Tę historię przypomina ten właśnie komiks.