Slaine - Rogaty Bóg (wyd. zbiorcze).

okładka

Slaine - Rogaty Bóg (wyd. zbiorcze).

Nakład produktu jest wyczerpany

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

Oto opowieść o żywiołach, wojnach, miłości i zdradzie, o potędze bogów i klęskach zwykłych śmiertelników. Oto saga o celtyckich plemionach północy walczących z potęgą drunów - plemion południa.

W tej wojnie zwycięstwo oznacza przetrwanie, a zwyciężyć mozna tylko w jeden sposób - łącząc siły pod wspólnym przywództwem. Jedyną osobą zdolną udźwignąć ciężar władzy nad klanami, które nigdy dotąd nie miały nad sobą pana, jest celtycki wojownik, Slaine. Czy uda mu się zostać pierwszym królem zjednoczonej Irlandii i wygrać tę krwawą wojnę?

Przed Wami saga spisana drżącą ręką naocznego świadka tych doniosłych wydarzeń - sędziwego karła Ukka.

Zawiera:

  • Rogaty Bóg, Księga I
  • Rogaty Bóg, Księga II
  • Rogaty Bóg, Księga III

DODATKOWE INFORMACJE

    Seria:Slaine
  • Format:210x297 mm
  • Liczba stron:208
  • Oprawa:twarda
  • Druk:kolor
  • ISBN-13:9788394593063
  • Data wydania:14 wrzesień 2017
  • Numer katalogowy:328865

PRODUKT NALEŻY DO KATEGORII

ZOBACZ PRZYKŁADOWE PLANSZE

przykładowa plansza
przykładowa plansza
przykładowa plansza

RECENZJEjak działają recenzje?

Jaka cena

Błagam, niech komiksy z 2000 AD zacznie publikować jakieś normalne wydawnictwo, którego komiksy można kupować z 35-40% zniżką w dyskontach.

Autor: S Data: 23.08.2017
Jaka bezczelność

Błagam, niech Gildia zacznie ograniczać możliwość komentowania produktów wyłącznie do osób, które daną rzecz nabyły. Jak widać w komiksowie brak normalnych osób, są za to takie, których IQ oraz dystans do własnej osoby znajdują się 35-40% poniżej wartości średnich.

Autor: P. Data: 23.08.2017
Gartuluję...

pisania o cenach konkurencji w serwisie komentarzy księgarni Gildia.pl. Klasa charakterystyczna dla polskiego komiksiarza. Nie stać Cię? Twój problem. Rozwiąż go.

Autor: Natalia Data: 23.08.2017
...

Stać mnie, ale szanuję własne pieniądze.

Autor: S Data: 23.08.2017
Kolekcja 2000AD

W Anglii wystartowała kolekcja 2000AD od Hachette. Prędzej czy później będzie i u nas. Wolę poczekać i kupić te komiksy po rozsądnej cenie 40zł.

Autor: 8azyliszek Data: 31.08.2017
bazyliszku nie klam

prosze nie wprowadzac klientow gildii w blad - wszystkie kolekcje z 2000ad - dredd i obecna - nie obejma innych rynkow niz angielski - i pisze to jako osoba podpisujaca dokumenty licencyjne

Autor: Arkadiusz Dzierżawski Data: 31.08.2017
a co z innymi kolekcjami których miało nii być?

Przecież nie piszę że teraz wyjdzie. Wiem że ta kolekcja jest a Hachette powoli powiększa swoją ofertę w innych krajach w tym w Polsce. Wystarczy poczekać. Kolekcja DC też miała się nie ukazać i proszę jest. Pamiętajcie 8azyliszek ma zawsze rację :D.

Autor: 8azyliszek Data: 01.09.2017
O Bazyliszku..

Proszę nijakiego Bazyliszka o opamiętanie. Ciągle piszesz w komentarzach o wydaniach Hatchette, których jak na razie nie będzie. Co gorsza "gwiazdkujesz" tytuły. Szkodzisz w ten sposób wydawnictwu, i pośrednio nam -czytelnikom Zajmij się proszę swoimi "batmanspidermanami" i przede wszystkim przestań kłamać. Co do komiksu: bardzo dobry. Cieszy, że wreszcie w komplecie. Pozdrawiam

Autor: Mrówkojad Data: 03.09.2017
Świetny komiks!

Mam to od Egmontu ale i tak tego integrala biorę w ciemno. Scenariusz jak to u Millsa ale za to Bisley sie rozszalał aż miło. Cena bardzo dobra. Nie rozumiem narzekania dzieciaków na taką cenę. Gorąco polecam!

Autor: Arkadiusz Jałmużna Data: 04.09.2017
Skarby Brytanii?

Wypas. Teraz przydałyby się Skarby Brytanii do kompletu (Egmontu nie wytrzymały próby czasu).

Autor: kefas Data: 30.09.2017
klasyka

każdy fan komiksu powinien mieć go na półce.

Autor: t0l0 Data: 01.10.2017
>>>

Komiks roku w przepieknym wydaniu, na grubej kredzie. Moment i sie wyprzeda. Bierzcie poki jest.

Autor: donT Data: 02.10.2017
Genialne rysunki Bisleya w końcu wydane w formie, na którą zasługują!

Przepiękne wydanie w dużym formacie, twardej oprawie i na kredzie. W 100% warte swej ceny, nawet dysponując starym wydaniem od Egmontu. Przy tej perełce, tamto wypada blado, dosłownie i w pzenośni.

Autor: Chodak Data: 03.10.2017
Koń jaki jest...

Cena jest porąbana jakby toporem przez samego Slaina. ;p Raczej nie polecam zakupu tego komiksu po cenie z kosmosu, a jako, że posiadam pierwsze wydanie to akurat wiem o czym piszę. Poza tym Bisley jaki jest, wiadomo... zdolny ale niedbały. ;]

Autor: Mateusz Maciejkowicz Data: 11.10.2017
Niedbały rysownik, drogi komiks - skandal wydawniczy

No tak, zgadzam sie w zupelnosci. Ja tez mam stare wydanie. W trzech tomach, w kartonowych okładkach, z wyblakłymi kolorami, rozpadające się, bo klej nie trzyma. Kazdy tom za 16,90, co daje niecałe 51 złotych. Dziś mogę sobie postawić na półce komiks w twardej oprawie, na grubej kredzie, w wydaniu zbiorczym, z dobrym nasyceniem kolorów. I za co tu dopłacać aż 39 złotych? Przecież od tego eksluzywnego, gazetowego pierwszego wydania minęło zaledwie niecałe 20 lat. Kupiłem nowe jak frajer, aż wstyd. Drogo. A mogli wydać czarno-białe i bez tej kredy. Byłoby taniej, a to oczywiście najważniejsze. Po co kreda dla takiego niedbałego rysownika jak Bisley? Co prawda zawsze myślałem, że to nie jest niedbałość, ale jak najbardziej zamierzony efekt i że nazywa się to oryginalnym stylem rysownika, który sprawia, że nie sposób go pomylić z żadnym innym. Ale mogę się mylić. Prawdopodobnie to znowu moje frajerstwo i ignorancja. Rąbana to jest taka logika. I to nie przez Slaine'a toporem, ale przez wąsatego dziada siekierką, na nielegalnej wycince. Ale drogo, no rzeczywiście.

Autor: stary-kojot Data: 15.10.2017
Zakrzywione spazmy pieniaczy

Komiks jest wydany Prze-(q...wa)-ślicznie. Co prawda moje stare wydanie Egmontowe wcale się nie rozkleiło, w sumie ma się w więcej niż dobrze. Gorzej ze skarbami Brytanii, które też zapewne kupię, jeśli tylko bezczelne Studio Lain rzuci się na kasę i zacznie mamić i naciągać kupujących "frajerów". Obowiązku kupowania nie ma, Studio może sobie wydać komiks i ustalić cenę 200 zł, jeśli będzie tylko miało taki kaprys... Akurat cena za "Rogatego Boga" jest dość przyzwoita, bo jak dostaje się w łapska taką cegłę to ciężko nie mieć banana na twarzy. A zawartość miażdży. PS: nie ma też obowiązku powszechnego kochania i uwielbiania Bisleya za jego styl i jeśli ktoś skrobnął, że według niego Bisley jest niedbały to ma do tego całkowite prawo, by wyrazić co mu gusta osobnicze podpowiadają. Nie można komuś kazać, by mu się coś podobało, więc uszanujmy opinie odmienne od naszych. Na szczęście jeszcze nie doszło do tego, że upodobaniami steruje się odgórnie.

Autor: Marcin Telega Data: 01.11.2017
Indywidualne definicje pieniactwa

Owszem, do odgórnego sterowania upodobaniami już dochodziło. Ostatni raz w socrealizmie, chociaż teraz też jakoś tak w tę stronę kombinują. A i wcześniej - stąd znamy cenzurę, która jest dość starym pojęciem. Ale zdecydowanie jest to poroniony pomysł, którego realizacje zawsze źle się kończą, i bardzo się cieszę, że się co do tego zgadzamy. Również co do prawa do wyrażania swojego indywidualnego, czy tam osobniczego, zdania. Każdy ma i póki wyraża, żyjemy w normalnym świecie, niech tak pozostanie. Z tym że jest różnica, kiedy ktoś pisze "moim zdaniem Bisley jest zdolny, ale niedbały" i kiedy stwierdza "Bisley jaki jest, wiadomo... zdolny ale niedbały. ;]". W tym pierwszym przypadku może bym napisał, że spoko, moim zdaniem jest inaczej. Ale w tym drugim mamy do czynienia ze stwierdzeniem kategorycznym, wysuwanym jako prawda obiektywna, bo przeciez zarówno "wiadomo", jak i "każdy widzi". Więc nie jest to żadne wyrażenie opinii, ale postawienie kropki nad i. I to właśnie stawianie kropki nad i jest nakazywaniem komuś określonych upodobań. Bo owszem, możesz mieć swoje zdanie na temat Bisleya, ale i tak "wiadomo" "jaki jest". Więc nie rozumiem, gdzie ja niby nakazuje komuś określone upodobania - jak rozumiem, tożsame z moimi? - skoro jedynie sobie ironizowałem z kategoryczności stwierdzenia Przedmówcy - z tego "wiadomo"? Nie rozumiem, czemu to ja jestem tym, kto nakazuje, skoro to właśnie stwierdzenia kategoryczne są formalnie swego rodzaju nakazem - przez odwołanie do rzekomej prawdy obiektywnej (przecież "wiadomo"), z którą nie sposób polemizować i która, raz przywołana, zamyka wszelką dyskusję i prawo do innych opinii? W tym wypadku ironia służy otwarciu czegoś, co ktoś zamknął tą rzekomą prawdą obiektywną - właśnie wyrażania opinii. A już najbardziej nie rozumiem nazywania tego pieniactwem. Jest to dla mnie naprawdę zdumiewająca interpretacja.

Autor: stary-kojot Data: 05.11.2017
Stary-kojocie

Stary-kojocie przepraszam, jeśli poczułeś się urażony, nie to miałem na celu. Pozdrawiam serdecznie.

Autor: Marcin Telega Data: 11.12.2017
Wszystko co w Slain'nie najlepsze

Szkoda, że wszystkie części nie mają takiej oprawy graficznej oraz tak dobrze napisanego scenariusza jak Rogaty Bóg, ale nie bez przyczyna ta część uznawana jest za najlepszą:) Zasłużone 5 gwiazdek

Autor: Mateusz Ch.  Data: 07.09.2020

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher