Nie sprawdzałem ile części ma ta seria, osobiście czytałem translację właśnie tego zeszytu i jest bardzo dobry. Może to nie jakiś wybitny tytuł, ale czyta się znakomicie, porządnie narysowany (z dużą dawką brutalności). Dobrze, że oprócz amerykańskich blubrów Egmont dalej drukuje pozycje europejskie. Po mojemu warto sięgnąć, a czy się spodoba... to już kwestia gustu. Mi w każdym razie bardzo podeszło. I jestem ciekaw co też wydarzy się dalej.

Może być choć może by znaleźli się tacy, którym nie odpowiadałaby erotyka ze względów etycznych. Zakończenie sprawia, że che się poznać dalszy ciąg tej historii.

Piękne rysunki, ciekawa historia. Czekam na następne.

Pełna recenzja do obejrzenia na YT: https://youtu.be/35G1LRHiCuA

Komiks jest dość nierówny. Z jednej strony ładny rysunek, dużo smaczków w odniesieniu do historii oraz kultury przedstawionych nacji. Z drugiej bardzo miałka fabuła, kompletnie nie wykorzystująca potencjału pomysłu. Moja recenzja http://wpajeczejsieci.blogspot.com/2017/05/podboje-1-horda-zywych.html

Hattusilis i Hammurabi, Atlanci, tylko obnażone bitne Sarmatki o sporych "oczach" , Hetyci na dzikach, Scytowie na słoniach. O ja cię. Zalew kobiecych piersi mógłby bawić, a śmieszy. Rysunki się bronią, bo całkiem zgrabne i osadzone w niby starożytności, ale fabuła już nie. Słaba, jakaś tam. Czasem bez ładu i składu. Ludzie giną, ceremonie są krwawe, zaś emocje jak na grzybach.

Zacznijmy od plusa - ładne rysunki, ale reszta średnia. Komiks z tych „przeczytaj-zapomnij”.