Maus. Opowieść ocalałego.

okładka

Maus. Opowieść ocalałego.

Nakład produktu jest wyczerpany

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

Maus powszechnie jest uważany za najważniejszy komiks w historii.

Art Spiegelman w formie powieści graficznej opowiedział historię życia swojego ojca, więźnia Auschwitz, Władka Szpigelmana. Równolegle z nią w Mausie sportretował trudy życia z ojcem - Ocalałym z Holocaustu.

Maus to jedna z najważniejszych opowieści o Holokauście, stawiająca trudne pytania, na które Autor próbuje znaleźć odpowiedź w nowatorski sposób. Umiejscawiając realistyczną opowieść w komiksowym medium, stosując przerysowanie i karykaturę, Art Spiegelman zbliżył się, jak nikt inny przed nim, do ukazania swoistej niewyrażalności, monstrualności Holokaustu, a poprzez autobiograficzne odniesienia wytworzył napięcie cechujące najwybitniejsze dzieła literackie.

Żaden komiks w historii tego medium nie doczekał się tylu recenzji - również negatywnych i polemicznych – a przyznanie Spiegelmanowi nagród do tej pory zarezerwowanych dla literatury poważnej (m.in.: National Book Critics Circle Award, Pulitzer Prize), ułatwiło wielu twórcom powieści graficznych dotarcie do czytelników do tej pory unikających komiksów. Jednocześnie Maus stał się komiksem wzorem, pierwszym komiksowym arcydziełem ("The New Yorker"), z którym krytycy i czytelnicy zestawiają inne dzieła komiksowe, zwłaszcza biograficzne i historyczne.

*  *  *

Maus jest książką, od której nie można się oderwać. Kiedy dwie myszy mówią o miłości, jesteś poruszony, kiedy cierpią - płaczesz. (...) kiedy kończysz Mausa, jesteś nieszczęśliwy, że porzuciłeś ten magiczny świat.

Umberto Eco

Wielki epos w małych obrazkach.

"The New York Times"

Przed Państwem komiksowa lektura obowiązkowa.

DODATKOWE INFORMACJE

    Seria:Maus
  • Format:160x230 mm
  • Liczba stron:304
  • Oprawa:twarda
  • Papier:offsetowy
  • Druk:cz.-b.
  • ISBN-13:9788382340136
  • Data wydania:13 listopad 2020
  • Numer katalogowy:293692

ZOBACZ PRZYKŁADOWE PLANSZE

przykładowa plansza
przykładowa plansza
przykładowa plansza

RECENZJEjak działają recenzje?

ciężki temat

Mam wydanie 2 tomowe i komiks naprawdę jest wstrząsający. Temat ciężki i jak zawsze kontrowersyjny, ale warto przeczytać.

Autor: Cisek666 Data: 25.09.2016
A mnie się nie widzi

Kreska wiadomo, słabizna. Komiks ceniony za treść, bo jak o holokauście to musi być wybitny. Mnie to nie rusza, dodatkowo holokaustu mam powyżej uszu. Tyle było na ten temat że jak widzę film czy książkę poruszające ten temat to mijam z daleka.
PS Pomijam już chyba większą wrogość Żydów w stosunku do Plaków niż do Niemców.

Autor: Soplic Data: 30.09.2016
Absolutnie jeden z najważniejszych komiksów ever!

Oho, znowu podniesie się raban, że Polacy zostali ukazani jako świnie. Przeżyjmy to jeszcze raz...


Fajnie, że ten wybitny komiks znów będzie dostępny dla czytelników.

Autor: Michał  Data: 03.10.2016
Artystyczny gniot? Rysunki słabizna?

Tak, dużo by zyskał Maus gdyby narysował go Jim Lee.

Autor: Michał  Data: 10.10.2016
Wybitny

absolutnie wybitny komiks, i wcale nie tylko ze względu na temat. Klimatyczne rysunki zespolone z tematem, świetny, wielowymiarowy scenariusz. Już nawet historia relacji Artiego z Ojcem nadaje się na osobny komiks. Arcydzieło. Jak macie przeczytać choć jeden komiks w życiu, to niech to będzie Maus.

Autor: Aleksander Ryszka Data: 10.10.2016
Cenzura w sklepie Gildia

Mój komentarz jest permanentnie usuwany. Więc piszę jeszcze raz. Uraża mnie to że żydowski artysta przedstawił polaków jako świnie. Dlaczego żydów nie przedstawił jako chomiki albo szczury ?

Autor: Jacek M Data: 28.11.2016
TEN KOMIKS KRWAWI HISTORIĄ

Są dzieła, o których nie trzeba nic mówić, bo już wszystko zostało powiedziane, a i zrobiły to całe rzesze ludzi – zarówno mądrzejszych, jak i głupszych. Ale są też takie dzieła, o których mimo to mówić wciąż się chce. Jednym z nich bezwzględnie jest „Maus” Arta Spiegelmana, kameralne komiksowe arcydzieło. Absolutne must read nawet dla tych, którzy opowieści rysunkowych po prostu nienawidzą.

Autor: Michał Lipka Data: 30.11.2016
Panie Jacku

Po pierwsze, Żydzi zostali przedstawieni jako myszy, ma to związek z retoryką Hitlera. Po drugie, Art Spiegelman wiele razy tłumaczył że nie miał na celu nikogo urazić, wychowywał się w Ameryce gdzie świnia nie wywołuje negatywnych skojarzeń, wręcz przeciwnie.

Autor: ryszard braciszewski Data: 06.12.2016
Antypolski KOMIKS

A co z tysiącami Żydów uratowanych od zagłady przez Polaków? Owszem, i o tym się wspomina: ratowali dla pieniędzy. „Zapłaciłem, i to dobrze – wspomina jeden z nich – nie myśl, że ktoś będzie ryzykował życie za darmo”. Oto zaprezentowany przykład skrajnego materializmu, z potępieniem w podtekście wyższych zasad moralnych... A uratowanie setek, jeśli nie tysięcy żydowskich dzieci – czy też dla pieniędzy? Tymczasem po zakończeniu wojny, w tajemnicy, nie powiadamiając przybranych rodziców, reżim warszawski w ciągu kilku dni przeprowadził akcję wyselekcjonowania tych dzieci i wywiezienia ich w nieznanym kierunku. Czy zdoła ktoś (może autor komiksu?) wyważyć, jak wielkiego bólu doznali ci przybrani rodzice? Dopiero po pięćdziesięciu latach, dzięki emitowanemu programowi telewizyjnemu na bezpośredniej linii Warszawa–Tel Awiw mogli zamienić ze sobą te już nie dzieci po parę zdań z przybranymi rodzicami i wyjawić ból niespodziewanego rozstania. O tym oczywiście ani słowa. Nie pasowało do tezy.Czekam
na komiks gdzie Żydzi po wkroczeniu Sovietów do Polski w 1939 roku zakladali czerwone opaski i wydawali Polaków.No i oczywiście po wojnie w SB I NKWD zabijali Polskich żołnierzy podziemia nie wspomnę o sędziach wydających wyroki np. brat Michnika Adama Stefan prawdziwe nazwisko(Szechter).Mieszkający w Szwecji i pobierający emeryture ZUSU.
Autor dobrze wiedział że w Polsce świnia zle się kojarzy.Zamysł celowy.

Autor: ADAM  Data: 12.12.2016
mieszane uczucia

Historia wzruszająca, bardzo fajnie przedstawiona, ale...razi przedstawienie Polaków w tym komiksie. Zakupu nie żałuje, bo komiks wciągający i z wyśmienitymi recenzjami poza granicami Polski. Jednak myślę, że lepiej odbierany przez narody nie reprezentowane w komiksie. W USA świnie są bardzo negatywnie odbierane. Określenie PIGS odnosi się do narodów: Portugal, Italy, Greece, Spain, czyli wg. Amerykanów najbardziej leniwych nacji w Europie.

Autor: Marcin Data: 13.12.2016
Arcydzieło

Pod każdym względem wspaniały.

Autor: P Data: 17.12.2016
Osobowości autorytarne?

Achy i ochy wynikają z własnej oceny? A może skoro w Ameryce (Żydzi) twierdzą że to arcydzieło to jakże by inaczej to oceniać? Ba niektórzy są nawet w stanie stwierdzić że określenie kogoś mianem "świni" to komplement:)

Autor: Soplic Data: 23.01.2017
ryszard braciszewski:

Niby na jakiej podstawie twierdzi Pan że nazwanie świnią w USA to komplement? Bo tak powiedział autor komiksu, broniąc się przed zarzutem szerzenia antypolonizmu? Jak widać dziś żydzi są gotowi do najgłupszych kłamstw byle tylko dokopać Polakom - tak wygląda nienawiść. Zacytuję coś ku przemyśleniu i próbie nazywania deszczem plwocin, za gazeta.pl. "Wczoraj podczas wiecu w Wirginii Barack Obama przekonywał, że para McCain i Palin tylko głosi hasła zmian, a w rzeczywistości będą kontynuować politykę George'a Busha. "Można zapakować zdechła rybę w gazetę, a i tak będzie śmierdzieć. Można świnię umalować szminką, ale wciąż będzie świnią" - powiedział kandydat Demokratów." Jakoś był skandal po nazwaniu świnią, no i co na znawcy amerykańskich obyczajów? Maus to komiks antypolski, może być wybitny, Leni Riefenstahl też robiła wybitne filmy, co nie zmienia ich przekazu. Ja tego komiksu po prostu nie kupię wystarczy że miałem okazję przeczytania.

Autor: Łukasz Wójcicki Data: 20.02.2018
Wojna to zezwierzęcenie

Komiks ma formę retrospektywną. Na przemian przeplata się wizja autora przeprowadzającego ze starym ojcem wywiad oraz życie w czasie wojny. Jednak największa część komiksu stanowią właśnie zobrazowane elementy młodości Władka w czasach przedwojennych, okupacji i życia obozowego. Sam komiks podzielony jest na dwie części, po kilka rozdziałów w każdej. Maus to komiks bardzo kontrowersyjny i niewyważony. Pełno w nim niedopowiedzeń, metafor i jednostronności. W końcu to graficzne przedstawienie wspomnień ocalałego z obozu zagłady i mieszkającego w Stanach Żyda. Jest on uprzedzony, ma swoje przyzwyczajenia, które odstają w dzisiejszym świecie i jest odrobinę stetryczały. Jednak to, co zapamiętał, dobrze że zostało spisane, narysowane i zapamiętane. Nawet w takiej formie, bo skłania to do dyskusji, a nie do zapomnienia. Więcej na http://www.monime.pl/recenzja-komiksu-maus/

Autor: Monika Kilijańska - Monime.pl Data: 12.11.2018
Więcej niż komiks

Dzieło Arta Spiegelmana to nie tylko kolejna obyjawa, obrazkowa historyjka. Stanowi biografię jego ojca, a także ukazuje mnóstwo zabawnych, wzruszających, ale i smutnych, czy nawet przerażających chwil z życia Władka. Jeśli tylko ktoś da szansę i poświęci kilka godzin, to powinien być usatysfakcjonowany po przeczytaniu tej jakże prawdziwej i tematycznie dotykającej w jakimś stopniu nas wszystkich lektury. Polecam.

Autor: Maciek Zastrużny Data: 07.02.2019
potwierdziło się to co już słyszałem

NIE INTERESUJE MNIE KOMIKS, W KTÓRYM POLACY SĄ PRZEDSTAWIENI JAKO ŚWINIE, ZWŁASZCZA PRZEZ ŻYDÓW -DZIĘKUJĘ BARDZO

Autor: pan Andrzej Data: 28.06.2019
Hehehe wybitny paździerz

Gwiazdka z zmarnowany papier

Autor: wojciech gaderepoluki@interia.pl Data: 05.11.2020
Już niedostępny?

Najwyraźniej Polacy uwielbiają Mausa, skoro 2 miesiące po wznowieniu już nie można go nigdzie dostać. Są też tacy, którzy mają z tym problem. Swoją opinię opierają prawdopodobnie na kilku rysunkach gdzieś podpatrzonych, a nie na całym komiksie. Radzę Wam - zadajcie sobie trud i przeczytajcie.

Autor: Michał Jerzy Data: 16.01.2021
Warto znać

Wiecie po czym poznać, że ktoś nawet nie czytał tego komiksu(albo że ma obsesje na punkcie własnej narodowości)? Po bzdurnych, urażonych komentarzach, gdzie ludzie wylewają gorzkie żale, jako to strasznie przedstawiono Polaków i jakie te opowieści o Holocauście wtórne. Po pierwsze Polacy nie są tu wcale przedstawieni jakoś szczególnie negatywnie. Jest coś takiego jak odcienie szarości, ale zacietrzewieni nie umieją tego dostrzec, widzą tylko "antypolskość" w jakiejkolwiek krytyce. Wystarczy im narysować świnkę i po temacie. To jest obsesja. Przede wszystkim ten komiks nie jest o Polakach, także nie ma o co chrumkać. Nie jest nawet do końca o Holocauście. Opowieść wojenna jest istotnym, ale tłem do prezentacji bardzo osobistej historii ojca i syna, ich relacji i długim cieniu, jaki kładzie na niej II Wojna Światowa. To jest dramat obyczajowy o ludziach, którzy są rodziną, ale nie umieją znaleźć wspólnego języka i porozumienia. Świadectwo wojenne ojca wcale nie jest ckliwe, komiks nie użala się nad ofiarami wojny, ojciec nie jest tu żadnym "bohaterem", jego doświadczenia wcale go nie uszlachetniły. Czasem warto sobie zadać trud i przeczytać dany utwór, zanim wyleje się na niego kubeł świńskiego łajna.

Autor: Szymon Klich Data: 10.10.2022
Edycja kolekcjonerska/duże wydanie

Przyjąłbym z dziką rozkoszą duży format, gdzie przynajmniej połowa stron byłaby rysem biograficznym, zdjęciami osób, które w nim występują (pewnie niewiele by się znalazło), może szerszym kontekstem historycznym o tym jak Polacy pomagali, a także byli tacy, którzy byli szumowinami. Znam lokalne historie i ani Babcia, ani jej rówieśnicy nigdy mi nie odpowiedzieli (pytałem w latach 90-tych) co się stało z domami i majątkami Żydów z mojej rodzinnej miejscowości. Żydów zabrano, wiadomo było, że nie wrócą i przypuszczam, że najszybsi/-bezwzględniejsi zajęli ich dobytek. AK-ców rozstrzelano. Była wojna i nie ma prostych odpowiedzi. Oddam, że lepiej bym się czuł gdyby zamiast świń był bocian, a nawet krowa.

Autor: Maciek C Data: 23.10.2022

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher