Bardzo rzetelne, pod każdym względem, komiksowe rzemiosło: dobre wprowadzenie do dłuższej historii (zaznaczona intryga, pokazane pewne fakty i przesłanki do dalszego rozwoju fabuły), udane osadzenie w realiach siedemnastowiecznych (lokacje, ubiór, broń, stylizacja języka na nieco archaiczny), bardzo ładna grafika (smaczkiem są panoramiczne ujęcia wyspy, części miasta, portu) i kolorystyka, bardzo dobra warstwa tekstowa i mocni, wyraziści bohaterowie. Nie jest to komiks szczególnie wybitny, który rzucałby czytelnika na kolana, ale moim zdaniem to naprawdę solidny kawał roboty warty poznania! Czekam z niecierpliwością na dalsze części i mam nadzieję, że będzie ich przynajmniej kilka.
Kolejną zaletą jest bardzo ładne wydanie: twarda oprawa, ładnie nasycone kolory, dobry papier i zachęcające od strony edytorskiej wydanie.

Do tego bardzo ciekawa fabuła, tylko moja pamięć miała problemy z przyswojeniem nazwisk bohaterów, a przeskoki w czasie tego nie ułatwiły. Ale to nic, bo znów można komiks przekartkować i docenić wysmakowaną warstwę graficzną. Rysunki można oglądać i oglądać.

Bardzo dobra historia, w dodatku przepięknie zilustrowana. Gorąco polecam zwłaszcza tym, którzy lubią thrillery/kryminały rozgrywajace się w kostiumowych dekoracjach.