Nowa seria z Image Comics. Jedna z najczęściej nagradzanych produkcji 2015 roku.
Earl Tubb jest gniewnym, starym mężczyzną z naprawdę wielkim kijem. Euless Boss to licealny trener futbolu, któremu zaczyna brakować miejsca - w gabinecie na trofea, a pod trybunami na grzebanie kolejnych ciał. To tylko dwie spośród wielu osób, jakie spotkacie w hrabstwie Craw w Alabamie, słynącym z barów restauracyjnych "Boss BBQ", drużyny futbolowej "Pędzący Rebelianci" i większej ilości bękartów i łajdaków niż kiedykolwiek mieliście okazję zobaczyć.
Mroczna, ponura opowieść kryminalna z południa Stanów Zjednoczonych, za którą odpowiada duet Jason Aaron (Scalped, Thor) i Jason Latour (Loose Ends, Zimowy Żołnierz).
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w Southern Bastards #1-4.
* * *
„Pysznie pulpowa opowieść. Takie historie uwielbiam”.
Ed Brubaker (Criminal, Fatale)
„Zmroziła mi krew w żyłach i sprawiła, że zatęskniłem za domem. Fantastyczna historia”.
Matt Fraction (Sex Criminals, Hawkeye)
„Jason Aaron jest świetny jak zawsze, ale Jason Latour przechodzi sam siebie”.
Jonathan Hickman (East of West, Avengers)
„Aaron wrócił do gorących klimatów Południa, a Latour udowadnia, że jest jednym z najlepszych rysowników naszego pokolenia”.
Rick Remender (Deadly Class, Capitan America)
„...doskonały komiks dla każdego, kto lubi czytać...”
...że to będzie dobry komiks. A jednak jest. Szczególnie jeżeli lubisz klasyczne historie, na przykład takie jakie snuje Clint Eastwood w swoich filmach. Innymi słowy - jeżeli podobał ci się Gran Torino, to spodobają ci się "Bękarty..."
Autor: MarcholtData: 11.01.2016
RE-WE-LA-CJA czekam na wiecej :)
Mocny, powazny i jeszcze raz mocny komiks. :) Wciagnelo mnie i nie moglem sie oderwac. Chce wiecej! :) Zakonczenie daje polowiczna saytsfakcje poniewaz JUZ TERAZ CHCIAL BYM ZOBACZYC...pewna postac w akcji ktora poznajemy na koncu :) A NAPEWNO TAK BEDZIE :D Czekam z niecierpliwoscia na kolejny Tom, rysunki super, wydanie bardzo ladne, solidne, a SKLEP GILDIA a raczej jego pracownicy jak zwykle zasluguja na zlote medale hehe ;) jeszcze dodam ze ze to swietny temat na Serial, moze sie doczekamy kto wie :)
Autor: Maciej WinieckiData: 05.03.2016
Świetny
Komiks bardzo w klimatach filmów Quentina Tarantino oraz Gran Torino, pokazuje prawdziwe amerykańskie Południe.
Autor: Mr. BlackData: 23.09.2017
Wsi spokojna, wsi wesoła... ale nie tu!
„Był to facet, co się zowie” to brutalny i bezkompromisowy komiks, którego najmocniejszą stroną jest przaśny klimat amerykańskiej wiochy, znakomicie ujęty w specyficznych rysunkach Jasona Latoura. Historia trzymająca w napięciu i całkiem ciekawa, chociaż trzeba też przyznać, że niespecjalnie oryginalna w swojej treści. Odniosłem jednak nieodparte wrażenie, że pierwszy tom tej serii, to zaledwie preludium do prawdziwej, miejmy nadzieję fascynującej historii. Aby się przekonać czy tak naprawdę jest, trzeba będzie sięgnąć po kolejne tomy „Bękartów z południa”. Podejrzewam, że warto.
Autor: BastardData: 08.04.2018
Paczka
Dzisiaj zamówienie doszło, jak zwykle wszystko super...dziękuje za solidne zabezpieczenie komiksów. Pozdrawiam
Autor: JacekData: 26.08.2019
Komiks w sosie BBQ
Surowy klimat zaściankowego i wieśniackiego, amerykańskiego Południa wylewa się z tego komiksu. Ta surowość jest obecna zarówno w rysunkach jak i fabule. W sumie to prosta historia, ale podana w brutalny i dosadny sposób. No i z toną grillowanych żeberek. Skojarzenia z filmem Gran Torino jak najbardziej na miejscu. Jest tu motyw bohatera, który po latach postanawia zmierzyć się ze swoimi traumami i przeszłością, od której próbował uciekać przez całe życie. Niby mało oryginalne, ale gdy okazuje się, że ta trauma to relacja z ojcem i nienawiść do miejsca pochodzenia (do którego bohatera i tak ostatecznie ciągnie jak muchę do...), robi się znacznie ciekawiej. No i całość ma zaskakujące i przewrotne zakończenie. Dobra, mocna rzecz.
Autor: Szymon KlichData: 19.04.2021
Dobre czytadło
Świetna robota obu Jasonów. Ciekawa i wciągająca historia połączona z bardzo charakterystyczną i pasującą do klimatu kreską.
Autor: DoomsdayData: 10.12.2021
Mocno i ciekawie
Bohaterem komiksu jest Earl Tubb, sędziwy mężczyzna, w którym drzemie duża dawka gniewu. Pod maską zgryźliwego seniora kryje się jednak człowiek, który całe swoje życie kierował się sumieniem i ustalonymi zasadami (przypomina on moim zdaniem trochę z charakteru Walta Kowalskiego z Gran Torino). Po wielu latach od śmierci swojego ojca (twardego szeryfa), kiedy sam znajduje się u schyłku swojego życia, postanowił on odwiedzić rodzinne strony. Hrabstwo Craw w stanie Alabama, które słynie jedynie z mistrzowskiej drużyny futbolu amerykańskiego. Zarządzana ona jest przez człowieka będącego „władcą” okolicznych ziem, z którym nikt nie waży się zadzierać. Earl planował spędzić w tym miejscu jedynie kilka dni i szybko wrócić do siebie. Los bywa jednak przewrotny i ma wobec mężczyzny zupełnie inne plany (o wiele bardziej drastyczne).
Schemat fabuły albumu Bękarty z Południa tom 1 może początkowo wydawać się trochę sztampowy. Twardy facet po latach powraca do domu rodzinnego i wplątuje się w poważne kłopoty, z którymi musi sobie jakoś poradzić. Z opowieściami tego typu mieliśmy do czynienia w dziesiątkach różnych komiksów czy filmów. To dzieło wyróżnia się jednak na tle konkurencji niesamowicie mrocznym, brutalnym i buzującym krew w żyłach klimatem, który mocno angażuje czytelnika. Wszystko to zasługa świetnie dobranego scenarzysty, którym jest Jason Aaron. On jako osoba urodzona w Alabamie, najlepiej potrafi oddać złożony i mocno specyficzny charakter tego zakątku USA.
Samo dzieło trudno jednoznacznie zaszufladkować w jednej konkretnej kategorii gatunkowej. Mamy tu do czynienia z mieszanką dramatu, sensacji, thrillera a momentami nawet mocno złożonej obyczajówki. Twórca nie skupia się tu bowiem tylko na głównym bohaterze i jego gniewie mającym źródło w przeszłości (którą stopniowo będziemy poznawać). Kolejne kadry komiksu służą mu również do prezentacji realiów głębokiego południa, pełnego wilgoci, upałów, nędzy, przemocy, rasizmu i pokoleniowej degeneracji z brakiem perspektyw na lepszą przyszłość. Wszystko to łączy się w jedną zwartą całość, która wyśmienicie potęguje napięcie.
Do pełni szczęścia i komiksowego geniuszu brakuje tu jedynie kilku mocniejszych fabularnych zaskoczeń. Historia potrafi być angażująca, ale opiera się na pewnych znanych stereotypach, a co za tym idzie fani tego typu popkultury, będą mogli domyślać się kolejnych wydarzeń....
Autor: PopKulturowy KociołekData: 26.07.2023
Redneck rampage
Świetny komiks z bardzo specyficzną kreską do której trzeba się przyzwyczaić. Amerykańskie redneckowskie Południe pokazane bez zbędnego "amerykańskiego patosu", za to z rasizmem, zemstą i czarnym humorem. Polecam.