Zlozylem zamowienie i mam nadzieje na wydanie rownie udane co ostatni kolekcjonerski Funky Koval! Zapowiada sie niesamowicie i juz nie moge sie doczekac a tu jeszcze 76dni...

Chyba wyraźnie jest napisane 8-częściowa i każdy wie o jakie albumy chodzi. Poprzednie wydania miały 2x 196 str więc przy 400 pozostaje niewiele na jakieś dodatki. Ciekaw jestem jaki papier, Żeby się to zbyt "ciężko" nie czytało.

Cudownie, tyle lat czekania...

ciekawe co z "antykwariuszami" z Allegro sprzedającym 2 wydanie pod 400-500zł od 6 lat. :D

nie mogę się doczekać, mój pierwszy świadomie wybrany z półki księgarni komiks, sentymentalny powrót po latach może nie być już tak bardzo ekscytujący, ale nie wyobrażam sobie braku tej pozycji na półce

ciekawe czy na alledrogo zaczną pojawiać się wyprzedaż wydań 2 tomowych w zdrowszych cenach :)

Superowo, wreszcie, zamówione! :) No, a panowie "499,99 zł" i "549,90 zł" i podobni z Allegro, ugryźcie się teraz wszyscy w... ekspedycję. Życzę wam udanej sprzedaży. :p

Mam 2 tomowe wydanie Muza ale jednak kupiłem i to.
Oby jakość techniczna wydania stała na godnym poziomie.

Niezmiernie sie ciesze na to wydanie uwielbiam ten komiks.Na allegro ceny byly niebotyczne a moje stare wydania zeszytowe sa juz mocno podniszczone

mam wszystkie wydania w sanie kolekcjonerskim i nie mogę tej zostawić dla innych
:P

Komiks już kupiony i tylko czekam na dostawę.
Niestety okładka wg. mnie jest fatalna.
Jakoś tak dziwnie poskładane kadry.
No nic, już kupiłem i mam nadzieję, że jakość techniczna będzie OK.

Czekałem, czekałem i się doczekałem. Poprzednie wydanie było poza moim zasięgiem ceny były kosmiczne. Nie dość że teraz wszystkie zeszyty są w jednym wydaniu to jeszcze autograf Pana Plocha,rabat od Gildia.pl.Brawo Gildia.pl

Sprawdzam właśnie jak wygląda stan zamówienia i okazuje się, że przywitała mnie bardzo miła wiadomość. Autograf Bogusława Polacha! Posiadam pierwsze wydanie zeszytowe i zawsze marzyło mi się kompletne wydanie w jednym tomie. Nie tylko go niebawem dostanę (i to w bardzo przyzwoitej cenie)ale jeszcze z takim bonusem! Brawa dla wydawcy! Mam nadzieję że jakość wydania będzie tak wysoka, na jaką ta kultowa seria zasługuje.

Mam wydania zeszytowe oraz 2 tomowe ale i to kupię.A jeśli chodzi o poprzednie wydania to dla kolekcjonera najważniejsze są te pierwsze. Ale fakt jest taki że ceny na Allegro są porąbane.

Czekałem i się doczekałem :D
Kiedyś miałem wszystkie wydania zeszytowe ale gdzieś przepadły.Ceny wznowienia Muzy na allegro porażały,dla mnie to taka gratka ze przebija nawet kolekcjonerskie wydanie funkiego które też zresztą mam. Brawo za decyzje!! I do tego autograf, mniam :D

Pamiętam pierwsze numery Fantastyki w których drukowano ten cykl komiksu... Jako uczeń podstawówki biegłem o 06.00 roano do kiosku żeby złapać się na jeden z dwóch egzemplarzy które przychodziły z Ruchu... Piękne to były czasy... Łza w oku się kręci... Dzisiaj kupuję ten komiks swojemu rocznemu synowi...

za PRL zdobycie tych komiksów było, niezłym wyczynem (tym bardziej ,jeśli mieszkało się w małym miasteczku ) ,potem 2 tomowa edycja też nie udało się zdobyć , no i teraz mam :)

Czy mi się wydaje, czy ktoś zmienił promocję z 30% na 20% ... ?
Bardzo nieładne zagranie. Gdyby przynajmniej ktoś wcześniej o tym poinformował ...
Do tej pory nikt nie zmienił żadnej promocji przed ukazaniem się danego tytułu. Zawsze informowano - promocja trwa do ...
A tu nagle "myk" z 30 zrobiło się 20 :-/
W promocji "zestawu" z Kovalem nadal 30% ...
Tylko co z tego kiedy Kovala kupiłem kiedy miał w w sklepie Gildii premierę.
Ot takie to podziękowanie dla wiernych, stałych klientów :-(

Z drugiej strony co to w ogóle za promocja 20%

skoro mam permanentne 20% zniżki w sklepie Gildii ...

Wszystkie inne nowości mają promocyjne 25%

Dziwne to.

Wyraźnie było napisane przy promocji 30%, że trwa ona do określonego dnia. Ten dzień już minął, więc nie ma już tej promocji.
Po za tym co to ma wspólnego z samym komiksem? Na pewno nie jest to powód, aby tak nisko oceniać komiks.

Alez to bedzie piekna cegla na polce. Az skonstruowalem specjalna podporke ;) Okladka niestety tragiczna ale co tam - piec gwiazdek jako kontra... Na marginesie, traktujemy wszyscy oceny produktu jako forum wlasciwie i co z tego? Ktos naprawde patrzy na smieszne gwiazdkowe oceny komiksow? Szczerze to pomimo tego iz nie ma racji czlowiek ktory dal 1 (jedynke) poniewaz promocja mu umknela to ma do frustracji pelne prawo i co kogo to... Smieszna ta pala to fakt ale jesli chce niech kazdy wystawia ocene jaka jemu pasuje. To tylko jego zdanie, jak i moje wypociny tutaj.
Dla mnie ten komiks to Bogus Polch w szczycie ktory mu wyszedl mu znakomicie.
A my dostajemy integral od lat wyczekiwany!

Panie Aleksandrze - informacja o promocji do 15 kwietnia była zarówno przy produkcie - bardzo wyraźnie zaznaczona - jak i we wszystkich materiałach promocyjnych. Pańskie zarzuty nie mają pokrycia w rzeczywistych wydarzeniach. Jednocześnie zwrócę uwagę, że u nas dalej można nabyć komiks z autografem a zakupy w Sklep.gildia.pl są zawsze liczone i już niedługo będzie na tej podstawie utworzony system punktowy z naprawdę dużymi rabatami :)

Data promocji była wyraźnie napisana do 15 kwietnia w dodatku ja trafiłem dodatkowo z wysyłką gratis była promocja jednodniowa dla zamówień powyżej 50 zł. W dodatku z podpisem Bogusława Polcha nie można narzekać. Trzeba było brać jak była cena. W dodatku dobry pomysł z autografem może będzie jeszcze taka akcja wprowadzona ponownie z innymi komiksami jak Gildia zobaczy ilość przedsprzedażową a na pewno jest ogromna. Ja zazwyczaj nie kupuję na przedsprzedaży ale tu zrobłem wyjątek.
Pozdrawiam.

Szkoda tylko, że okładkę tak fatalnie zaprojektowano. Widać, że grafik cierpi na lęk pustej przestrzeni i musiałbez sensu dorzucić Enocha.
Kolejna tego typu okładka był opatrzony album z polskiego wydanai "Czterej jeźdźcy apokalipsy"... w porównainiu do wydań z inncyh krajów, to najgorzej wyszedł.

Już zamówione! Czekałem i w końcu jest. Kultowa pozycja. Ponadto wspaniała kreska Bogusława Polcha.

Nie mogę się doczekać 4 maja!!

Jestem rocznik 1975.Nigdy nie udało mi się zdobyć i przeczytać całej sagi A TERAZ JEST!!!Kupiłem i spełniłem swoje marzenia!!!!Sklep GILDIA JEST SUPER!!!Wspaniale że pamięta o "starych"dobrych seriach-Ekspedycja,Yans,Kowal-dla mnie to ikony-klasyka i perły-To wspaniale że nie zostały ZAPOMNIANE!!!!!

Wczoraj dowiedziałem się że jest pakowana a dziś rano kurier dojechał do mnie na mazury i teraz się nią zachwycam. Jak dla mnie świetne wydanie,papier prawie kredowy, dodatki, wywiad, całość świetnie się reprezentuje no i co najważniejsze autograf pana Bogusława jest tą wisienką na torcie. Brawo dla wydawcy i sklepu w którym naprawdę warto kupować.

rewelacja -dziekuje

Otrzymałem dzisiaj przesyłkę. Oto moja analiza. Plusy: dobry jakość druku, bardzo dobry papier. Widać, że materiały (duża ich część) zostały właściwie obrobione. Bardzo atrakcyjna cena, dobra promocja. Minusy: amatorski layout albumu. Wybaczcie, ale to jest po prostu żenada, każdy kto ma jakiekolwiek pojęcie o projektowaniu graficznym będzie się krzywił przeglądając tę książkę. Układ nieprzemyślany, „wstępne szkice” (pleonazm) poupychane (dlaczego jest ich tak mało?). Bardzo duży minus: zamiast rzetelnego opracowania poświęconego autorom i serii dostajemy wywiad, zlepek debilnych (skąd wytrzaśnięto tego gościa???) pytań do mistrza Polcha.

Witam Dzisiaj otrzymałem komiksy bo zamówiłem 2 :) jeden na półkę a drugi to czytania i chwalenia się rodzinie :) wszystko super ładne wydanie wszystko w jednym tomie super cena jedyny minus to brak jakiegoś opracowania historycznego wprowadzającego czytelnika w świat sagi jeden wywiad i kilka szkiców to za mało jak dla mnie choć to nie zmienia faktu ze jestem mega zadowolony i cieszy mnie fakt że nie kupiłem 2 tomów za prawie 400zł na aukcjach bo już się przymierzałem. teraz czekam na podobne wydanie Tytusa :) wszystkie księgi w jednym tomie :) POLECAM sklep to nie ostatni zakup u was

Witam, zakup i cena rewelacyjna polecam.

Dzisiaj otrzymałem komiks. Przesyłka szybka i bardzo dobrze zabezpieczona. Sklep Gildia - POLECAM.
Co do komiksu: bardzo dobry papier, świetna jakość druku - to na plus.
Oczywiście duży plus za autograf Pana Polcha.

Na minus: myślałem, że będzie więcej dodatków. Jest wywiad z Panem Bogusławem i kilka grafik wstępnych. Już raz pisałem wyżej o okładce ale napiszę ponownie, wolałbym jakąś grafikę przygotowaną specjalnie do tego wydania.

Kupować póki jest !!!

komiks dotarł dziś; przy porównaniu pierwszych ok. 20 kart z oryginałem z lat 80-tych (Lądowanie w Andach) okazało się, że gdzieniegdzie kolory zmienili np. Rub w oryginale ma białe włosy, a w obecnym wydaniu fioletowe, poza tym w kilku innych miejscach również są pozmieniane kolory (np. kolory kasków, ubrań, itp) i widać to wyraźnie (kolorowali od nowa czy co?); poza tym stare wydanie było nieco jaśniejsze, a obecne jest troszkę ciemniejsze co powoduje że pewne rzeczy nieco słabiej widać np. rysy twarzy Ais lepiej widać w oryginale, a tu trochę gorzej; może to też wynika z rodzaju użytego papieru - oryginalne wydania mają papier powiedzmy matowy, podczas gdy obecne ma papier błyszczący; nadto w obecnym wydaniu, okładki rozpoczynające każdy rozdział są trochę powiększone i przycięte (dolna część obcięta); ale to szczegóły, ogólnie obecny omnibus jest super

Szybkie porównanie oryginalnego "Lądowania w Andach" wypada niestety na niekorzyść nowego wydania. Kreska jest jakaś pogrubiona i rozmyta, co powoduje , że masa szczegółów w jakże precyzyjnych rysunkach pana Polcha gdzieś ginie, jest po prostu niewidoczna. Nie posiadam co prawda pierwszego wydania "Planety pod kontrolą"", ale tu sytuacja jest jeszcze gorsza. Znowu "rozmyty" rysunek i całkowicie skopane (delikatne określenie) kolory. Jeśli dodać do tego, że nie zreprodukowano całych okładek poszczególnych części (są wręcz poobcinane) i koszmarną okładkę oraz stronę tytułową (gdzie słynny, czarno-biało-pomarańczowy rysunek sondy wypalającej symbol Des?!) to ten omnibus wygląda mi na typowy skok na kasę. Przecież ludzie i tak kupią, więc po co zrobić to porządnie... Nie mam serca dać jednej gwiazdki tak dobrze narysowanemu komiksowi, ale trzy to i tak za dużo dla tego wydania.

Z kwestii formalnych - Brawa dla Gildii. Bardzo szybka przesyłka, produkt porządnie zabezpieczony.
Na wysokości zadania stanęła także drukarnia - komiks świetnie zszyty i sklejony, nie rozpadnie się. Aha, "Ludzie i potwory" mają zmienioną czcionkę i poprawiony styl w dymkach. Widać, że była szansa na wersję definitywną tego komiksu, ale coś nie wyszło.

Dziękuję :)

w starych wydaniach było też zdjęcie Danikena (jak pyka fajkę), a tu tego nie ma (ale to oczywiście nie wada) oraz był rysunek sondy jak wypala znak trójzęba (obecnie nie ma); z ciekawostek wskazywano też rodzaj papieru (np. offsetowy kl. III) oraz wskazywano nakład (np. 100 000 + 350 egz.) a tu tego nie ma; ciekawe właśnie jaki jest nakład obecnego wydania?
LWA wyd. I, 1982, 100 000 + 350egz.
LIP wyd. II, 1990, 200 000 + 260egz.
WOP wyd. I, 1985, 300 000 + 350egz.
BO wyd. I, 1986, 300 000 + 350egz.
ZWW wyd. I, 1987, 250 000 + 350egz.
PPK wyd. I, 1991, 149 800 + 200egz.
TP wyd. I, 1990, 99 800 + 200egz.

Mam swój egzemplarz od wczoraj - nareszcie się doczekałem :) Moja radość jest tym większa, że:
- mam 7 zeszytów, kupowanych wieki temu,
- nie mam wydania dwutomowego, które było
- a co za tym idzie, wreszcie, po tylu latach, przeczytam ostatni tom! :)
Minusem może faktycznie być to, że nie ma więcej jakichś materiałów dodatkowych (tak jak jest to np. w integralu "Yansa") itp., ale ogólnie wrażenie - jeszcze przed przeczytaniem, tylko po przekartkowaniu - jak najbardziej na plus.
Co do przesyłki - Gildia standardowo na poziomie: folia bąbelkowa, taka fajna foliowa "poduszeczka" pod komiksami, szybka wysyłka - czego chcieć więcej? :) No i dodatkowa fajna rzecz, czyli podpis Bogusława Polcha - oby więcej komiksów z autografami w Waszej ofercie! :)

na taką edycję właśnie czekałem + autograf p. Polcha :D super wydane, Gildia spisała się na medal, ekspresowa wysyłka

Klasyka polskiego komiksu, świetna kreska p.Polcha.
Po wielu latach oczekiwania wreszcie mogłem nabyć pełne wydanie. Polecam sklep gildia wszystkim kolekcjonerom.

"Ekspedycja" to moje dzieciństwo i wystawanie pod kioskiem RUCH'u, więc cóż dodać... kult, miód, orzeszki. Wydanie zbiorcze musiało stanąć na mojej półce i takoż się stało. Zawartość - nie ma co dyskutować, to kawał historii polskiego komiksu. Sklep Gildia - doskonale, błyskawiczna wysyłka i solidny, bezpieczny pakunek. Łyżka dziegciu - FATALNA JAKOŚĆ DRUKU. Wydnaie w twardej oprawie, na dobrym papierze, a grafika wygląda jak... niskiej jakości skany! I jestem prawie pewien, że to skany, patrząc na raster na okładce takiej "Walki o planetę". Ludzie. Szanujcie czytelników. I na koniec perełka - okładka. Osoba, która popełniła to "coś" powinna natychmiast stracić pracę i mieć dożywotni zkaza projektowania czegokolwiek. Tak czy siak - polecam, bo warto mieć.

Aż dziwne, że dopiero teraz zdecydowano się na wypuszczenie całej serii w jednym tomie :-)
Niestety zaprzepaszczono okazję na wydanie czegoś naprawdę godnego tej serii. Oczywiście wydanie "Ekspedycji" samo w sobie jest wielkim plusem, ale wad się nie ustrzeżono. Przede wszystkim olano ludzi: po co pokazywać projekty okładki ludziom na Facebooku i pytać się ich o zdanie, jeśli potem i tak się wypuszcza taką, która nikomu się nie podoba? Grafika jak i cała kompozycja jest okropna, kicz w najczystszej postaci. Jak zauważyło wiele osób, tył okładki lepiej by się prezentował z przodu, szkoda tylko, że wydawca zakrył uszy. Dodatki są mizerne, praktycznie ich nie ma. Sam komiks to nadal świetna lektura, szkoda tylko, że nie postarano się o ujednolicenie kolorystyki (kolory 2 pierwszych tomów wręcz biją po oczach) i czcionek.
Mimo wszystko czwórka, ale tylko z sentymentu, i może jeszcze za szycie, bo album sprawia wrażenie bardzo solidnego.

To wydanie to zwykły, słabo wykonany skan wydania 2 - tomowego. Powielone są te same błędy, np. w "Walce o planetę" brakuje tekstu w dwóch dymkach - dokładnie w tych samych co w wydaniu Muzy. Plansze są nieco mniejszego formatu, być może ze względu na niskiej jakości skanowanie. W dodatku pochrzaniono coś z kolorami, żółty nabrał zielonego odcienia, niebieski przechodzi w fiolet. W efekcie kombinezon Ais na niektórych stronach nie jest żółty, lecz zielony, wygląda to fatalnie. Na szczęście ciągle posiadam wydanie Muzy. Miałem je sprzedać po zakupie nowego, ale postąpię odwrotnie. Muza nie jest skanem, ma naturalne kolory i rysunki są trochę większe. Duży minus dla Wydawnictwa Komiksowego.

Niestety, ale to prawda - wydanie jest jakościowo słabe.
Mam zarówno wydania oryginalne (jedno-zeszytowe), dwutomowe Muzy i opisywane jednotomowe.
Kolory i jakość publikacji są teraz najgorsze ze wszystkich!!!!
Największym sentymentem oczywiście darzę oryginały i moim zdaniem są najlepsze. Wydanie Muzy jest dobre - głównie to jest do czytania teraz. Natomiast to ostatnie - kolory wyblakłe, słaba jakość, trochę rozmyty wydruk, no i ta okładka....
Fajnie, że wszystko w jednym tomie - ale ktoś nie przyłożył się do pracy niestety....

"Powielone są te same błędy, np. w "Walce o planetę" brakuje tekstu w dwóch dymkach - dokładnie w tych samych co w wydaniu Muzy" - w tych miejscach nie miało być żadnego tekstu - nie ma go w żadnych materiałach.

Książka nie jest skanem tamtego wydania, poprawione zostały literówki i wiele elementów w dymkach poprzesuwaliśmy by było czytelniej.

"w starych wydaniach było też zdjęcie Danikena" - nie mamy praw autorskich do niego.

Zachęcam do dyskusji o książce na naszym Facebooku - https://www.facebook.com/WydawnictwoKomiksowe

też nie mogę znaleźć tych rzekomo dwóch pustych dymków w obecnym wydaniu walki o planetę, to chyba ktoś się pomylił
ale mam pytania do Pana Wojciecha Szota, bo widzę, że człowiek w temacie:
- po pierwsze jak to się stało, że w obecnym wydaniu kolory uległy zmianie w stosunku do oryginału? (mam 7 zeszytów oryg. więc widzę)
- a po drugie jaki jest nakład obecnego wydania?

Do pana Szota i pani anny:

W nowym wydaniu str. 115 na dole jest pusty dymek, wydanie KAW z 1985 r, str. 15 Rama mówi "A jednak!"

W nowym wydaniu str. 130 na dole ostatni kadr i znowu pusty dymek, w wydaniu z 1985 r na str. 30 w dymku znak zapytania i wykrzyknik.

Panie Szot proszę nie kłamać, pani anno proszę sobie sprawić mocniejsze okulary.

Rysunki SĄ skanem, teksty w dymkach NIE są (i dlatego są gdzie nie gdzie przesunięte) Każdy kto ma oczy to widzi.

I zgadzam się z każdym słowem z komentarza M. - jest to najgorsze z dotychczasowych wydań.

Uwaga - nie odpowiadamy już więcej w komentarzach. Tak jak pisałem - zapraszam na FB.

ps. materiały nie są oparte na wydaniu z KAW a na wydaniu z Muzy. Wobec wydania z KAW mogą być różnice ze względu na zmiany wprowadzone w wydaniu Muzy.

faktycznie mam klopoty ze wzrokiem, na wskazanych stronach 115 i 130 w obecnym wydaniu są puste miejsca, a w oryginale są tam teksty
ps. nie mam konta na facebooku, więc nie mogę tam dyskutować

Jak można było oprzeć to wydanie na wydaniu MUZY, skoro tamto nie było już udane ? Tylko po to, aby powielić niedoskonałość na wieki wieków ? Czy nikt nie widzi różnicy w palecie barw między oryginałami a reprodukcjami ?

Komiks ma wartość sentymentalną, gdy kupowałem zeszyty byłem pod olbrzymim wrażeniem, dziś po setkach innych komiksów, ten ponownie czytany wygląda biednie, szczególnie fabuła.
Co do wydania to faktycznie rozczarowuje, jakość plansz nierówna, na dodatek irytuje zmieniana co zeszyt czcionka, nie można było jej ujednolicić?

Piękne wydanie

Mi wydanie się bardzo podoba: twarda okładka, ciekawy dodatek w postaci wstępnych szkiców, każdy tom posiada własną czcionkę- jestem zadowolony z tego posunięcia macie 8 tomów w 1 wydaniu, jakby kupiliście 8 tomów to też mielibyście w każdym inną czcionkę Prószyński i S-ka co raz lepsze posunięcia dotyczące polskich komiksów, czekam na kolekcjonerkę Wiedźmina!

Wielki powrót w wielkim stylu!
Nie rozumiem tych co narzekają.

coś pięknego, super wydanie, jak otworzyłem paczkę to oczy się zaświeciły jak latarki z zachwytu :D.
nigdy nie udało mi się kupić całej serii w pojedynczych egzemplarzach, a tu taki prezent :D

Nie przeczytałem całości jak byłem młodszy bo nie miałem dostępu. Teraz nostalgicznie kupiłem aby w końcu to zrobić. Książka przyszła do UK w ciągu tygodnia, super ! warta każdej złotówki.

Wszystkie w jednym albumie,to było młodzieńcze marzenie które się spełniło po latach :) Wielkie dzięki za twórczość Bogusława Polcha, Co do sklepu Bardzo dobrze zabezpieczona przesyłka,dziękuję i pozdrawiam.

Komiks mi się bardzo podobał. Fabuła spójna i kompletna. Rysunki bardzo dobre, a 400 stron na papierze kredowym w twardej oprawie za taka cene to bardzo atrakcyjna propozycja.

Dziecinna wyobraźnia się odradza, przeglądając strony tego wydania... Trzy zeszyty miałem jako 7-latek i żałowałem ogromnie że nie więcej. Tak mnie pochłonęła lektura wtedy, że później, już po latach - zacząłem się poważniej interesować Erichem von Danikenem. A teraz, jak dorwałem to wydanie... Łezka w oku... Co do samego wydania - piękna, duża książka, zapach stron niepowtarzalny, cudowne widowisko dla oka i duszy, po części pragnącej by ta opowieść była prawdziwa... ,,Chociaż kto przysięgnie, że tak rzeczywiście n i e było?''

Witam, komiks super wydany.Przesyłka b.dobrze zabezpieczona.Niedosyt ze względu na brak autografu w wersji kolekcjonerskiej, którą kupiłem. Czyżbym otrzymał nie tą wersję?

Jeden z najlepszych komiksów mojej młodości, świetna fabuła i kreska B.Polcha. Po wielu latach nadal go uwielbiam.

Wszystko w jak najlepszym prządku.
Dokładna informacja o dokonanym zakupie, szybka wysyłka, dobre zabezpieczenie (zapakowanie)książki.
W mojej ocenie pełen profesjonalizm.

Serię uwielbiam, ale nigdy nie rozumiałem, czemu kluczowa postać, Ais, została tak potraktowana. Po 5 genialnych albumach odchodzi w szóstym ot tak i jest temu poświęcony tylko jeden obrazek. W ogóle Ais to postać tragiczna i można w sumie było szerzej rozwinąć jej emocje. Ale i tak jest to komiks rewelacyjny. Weźmy też pod uwagę czasy, w jakich powstawał, a jak świetnie jest przedstwawiona nowoczesna technologia. "Walka o planetę" i "Zagłada wielkiej wyspy" po prostu miażdżą. Wyobrażam sobie, jak świetne filmy mogłyby powstać w opraciu o tę serię.

O komiksie napisano już chyba wszystko. Ja chciałbym pochwalić sklep. Paczka (15,5kg) zapakowana pancernie. Przebyła prawie 3000 km bez żadnego uszkodzenia ( tu podziękowania także dla firmy kurierskiej). Jestem bardziej niż zadowolony! Gorąco polecam Gildię!

Piękne wydanie całości w 1 tomie, twarda oprawa. Paczka solidnie zabezpieczona dotarła 4 dnia.

plusy: klimat europejskiego komiksu lat 80 bardzo ciekawa historia inspirowana pseudo nauką która ma i dziś wielu fanów Polch w szczytowej formie! (komiks narysowany kosmicznie lepiej niż wiedźmin albo funky koval) minusy: Fabuła ciekawa ale dziurawa jak ser szwajcarski i momentami mocno nieprzystępna (coś jak 3 i 4 część funky koval) Stary dobry Polch - kobiety/a nadal o wyraźnych męskich rysach (cóż... pewnie są fani takiego rysowania) Reasumując: pozycja obowiązkowa dla fana polskiego komiksu. Świetnie narysowana, ciekawa historia, która mniej więcej w połowie łapie sporej zadyszki... jest wszystko co trzeba a jednak brakuje tego ostatecznego szlifu scenarzysty - dlatego jest to dobry komiks ale nie wybitny. Polecam... 7/10

Przesyłka dotarła do mnie ekspresowo, bardzo dobrze zapakowana, opcja powiadamiania na maila to super sprawa. Co do komiksu jestem zadowolony,bo wreszcie mam go na własność i w przystępnej cenie. Jak najbardziej polecam sklep Gildia.pl.

Totalna klasyka polskiego sci-fi! 😀 Czytałem to, gdy byłem szczylem i jarałem się tym przeogromnie. Teraz mam integral i czyta się ten komiks wciąż tak bardzo dobrze, jak wtedy 😉

Jeden z najlepszych komiksów, jakie kiedykolwiek zostały wydane! Majstersztyk, fantastyczna kreska i równie udany scenariusz :) Chcę więcej...

Od lat zauważam brak naprawdę dobrze wydanych albumów zbiorczych zasłużonych twórców. Do tej pory czekam na zbiorcze wydanie Kleksów. Ale teraz skupię się na Ekspedycji. Kupić oczywiście warto. Niestety przyjemność z obcowania z lekturą psują niektóre strony (spis treści, pierwsza strona), ale także kolory. Może część z nich podrasowano, żeby wyglądały na soczystsze, ale komiksowi nie wyszło to na dobre, efektem czego są tzw. jarmarczne kolory, tak jaskrawe że aż oczy bolą. Szkoda że nie pokuszono się na przekolorowanie całości w bardziej stonowany sposób. Oby kolejne wydanie poważniej podchodziło do dorobku twórców. Dyskusyjna jest też okładka, zlepiona z dwóch oddzielnych ilustracji. Bardzo słabe zagranie. Reszta ok. Papier najwyższej próby. Czekam na kolejne.