OPIS
Największym atutem „Rachatłukum” jest niewątpliwie główny bohater, który do końca pozostaje bezimienny, właściwie anonimowy. Przez całą książkę opowiada nam o miłości swojego życia - rudowłosej Oldze. Właściwie powieść nie ma wątków pobocznych, jedynie drobne epizody. Jeśli jednak ktoś myśli, że to kolejna mdła, romantyczna paplanina, jest w sporym błędzie. Wolkers operuje językiem jakby nieprzystającym do tej tematyki. Obrzydliwym i obscenicznym, właściwie momentami wulgarnym, gdyż po prostu taki jest jego bohater, szczególnie w obliczu porażki i cierpienia. Język ten nacechowany jest niesamowitym wisielczym humorem, właściwie ironią i genialnymi skojarzeniami. Bohater przez całą książkę pozostaje nieprzewidywalny.
Czas nagrania: 6 godzin 11 minut
Interpretacja: Marcin Bosak