OPIS
„W kanale Saint-Martin znajdowano zwłoki dość regularnie. Najczęściej wyławiano je w całości. Poćwiartowane zwłoki również również nie należały do rzadkości wyławiano je średnio dwa do trzech razy w roku.
- Dzień dobry, Maigret. Wraca pan znad kanału?
- Z Instytutu Medycyny Sądowej.
- Jak przypuszczam, nie zidentyfikowano ciała?
- W sytuacji, kiedy brakuje nam głowy, raczeni nie możemy na to liczyć. Chyba, że jakimś cudem...”
W przypadku śledztwa, które prowadzi komisarza Maigret cud jest niepotrzebny.
Powieść czyta: Leszek Filipowicz.
Czas trwania: ok. 5 godzin 21 minut